Duszka

Moje zdjęcie
Robótki ręczne - to moje hobby i pasja - od zawsze :-) Szydełkuję, haftuję, czasem drutuję.Jakiś czas temu oglądając blogi zdolnych koleżanek zakochałam się w beadingu.Na swoim blogu przedstawiam Wam moje tworki.

Obserwatorzy

sobota, 28 września 2013

Szydełko, sznurek, zamek...

oto co było u mnie wczoraj i dziś w użyciu. Muszę wspomnieć, że ostatnie 2 tygodnie były dla mnie bardzo wyczerpujące. Jestem psychicznie wymęczona . Udało mi się wziąć w pracy urlop - aż do środy ;-)
W poniedziałek jestem umówiona z psiapsiólami na pogaduszki, we wtorek zamówiłam się do fryzjera. Chcę zmienić kolor włosów choć sama nie wiem czy dobrze robię ?
Ale wracając do tytułu tego posta: wczoraj w ramach odstresowywania się zrobiłam szydełkiem komin. Wykorzystałam pierwszy raz włóczkę Himalaya. Fajny melanż kolorystyczny, miła w dotyku, producent zapewnia, że się nie mechaci. Dziergało się b.przyjemnie - włóczka ma jednak jedną wadę - wg mnie jest dość droga.Jeśli jednak okaże się, że komin będzie długo "noszalny" to chyba warto. Oto i rzeczony komin: obwód ok 65 cm a wysokość 20 cm
Dorobiłam jeszcze broszkę-kwiatek oraz łańcuszkowy sznureczek-gdyby ktoś chciał uczynić komin bardziej przyległym do szyi
Komin jest do przygarnięcia ;-)
Sinalizowałam także projekt bransoletki z zamka błyskawicznego. Srebrny ekler wcale nie tak łatwo było kupić. Jak to zwykle bywa najciemniej pod latarnią. W mojej ulubionej pasmanterii otrzymałam taki jaki właśnie chciałam. TUTAJ pozdrawiam przemiłą Panią Asię, która zawsze z uśmiechem mnie obsługuje i mam nadzieję, że będzie częściej zaglądała na mojego bloga.W tej bransoletce na początku myślałam o jakichś kombinacjach z koralikami ale ostatecznie postawiłam na prostotę. Obcięłam zbędne brzegi zamka,podkleiłam pod spodem czarnym filcem, zamocowałam walizkowe końcówki - oto co wyszło
Uplotłam jeszcze taką makramkę - z grubszego sznurka.
Ach i jeszcze powstały plecione kolczyki z Super Duo ale fotki muszę poprawić bo tę, które cyknęłam nie nadają się Wam do pokazania.
Uff... mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ?
Pięknej niedzieli Wam życzę ;-)
Dziękuję za fantastyczne komentarze.

sobota, 21 września 2013

Moje tworki....

jakie powstały w ostatnich dniach to PRAWIE same
bransoletki ;-)Makramki - o takie
I z koralików TOHO HEX
I jeszcze jedna "ma bogato" też TOHO - wymieszałam złote z białoperłowymi - nawlekałam na kordonek jak leciało ale moim zdaniem wyszło całkiem niezle ;-)
Wykręciłam dziś też na młynku kolejny zamotek - na zamówienie w kolorach szaroczarnych.Jutro będą fotki.
Dziękuję za wizyty na moim blogu i komentarze.Pozdrawiam wszystkich cieplutko ;-)

wtorek, 17 września 2013

Na pochmurne dni...

powstał taki bajecznie kolorowy zamotek ;-)Wykorzystałam wełenkę Alize Diva nr 3242.
Nitka jest z lekkim połyskiem a efekt cieniowania barw podoba mi się niezmiernie.
Celowo ten szalikonaszyjnik jest taki kolorowy - wszak nadchodzą a nawet u mnie już są pochmurne, deszczowe dni - i myślę, że taki zamotek doda nam energii i humoru.A co Wy o nim sądzicie ?
Na warsztacie a raczej na młynku już następne sznureczki się kręcą ;-)
Pozdrawiam cieplutko - dziękuję za Wasze miłe komentarze i odwiedziny ;-)

niedziela, 15 września 2013

To i owo..

dziś pokażę ;-)
Jedną z wczoraj uplecionych makramowych bransoletek - iście neonowe kolory ma ten sznureczek
I jeszcze zaległe z TOHO - każda inna ;-)
Miałam pewne rękodzielnicze plany na dzisiejsze popołudnie ale wpadła siostra - jest akurat w Polsce-
więc była kawka i ciasto murzynek oraz pogaduchy.
Życzę Wam i sobie (mam w pracy kontrolę) udanego tygodnia i dobrego nastroju ;-)
Dziękuję , że do mnie zaglądacie - buziaki

sobota, 14 września 2013

Makrama wróciła u mnie...

do łaski ;-) Dzisiejszego popołudnia wyplotłam 4 bransy tą techniką.Pokazuję pierwszą - w pozostałych czekam na wyschnięcie kleju.Ta właściwy kolor ma bardziej turkusowy niż niebieski ale za oknem ponuro, szaro więc aparat też fiksował.
Kolejne postaram się jutro obfocić i Wam pokazać.I jeszcze takie proste zrobiłam
W trakcie powstawania też są szalikonaszyniki - mam nadzieję, że niebawem też będę mogła się nimi pochwalić.
I tak sobie jeszcze myślę
co by tu jeszcze wykombinować ? mam ochotę na bransoletkę z zamka błyskawicznego tylko jeszcze muszę sfinalizować mój projekt.
Pozdrawiam Was cieplutko ;-)

niedziela, 8 września 2013

Rzemyki poszły w ruch ;-)

I tak też zmajstrowałam:
dla siebie
Takie do przygarnięcia
Ostatnia - prosta bez ozdób bo dla faceta - mojego kolegi R.
Słonecznego tygodnia Wam życzę ;-)

sobota, 7 września 2013

Trochę mnie nie było...

i nie miałam po prostu co pokazać.Wena mnie opuściła ale za to zaliczyłam parę pozycji książkowych.
Jednak bez kilku bransoletek się nie obejdzie ;-) Na pierwszy rzut łańcuchowa - inspiracją była dla
mnie biżuteria mojej koleżanki Kariny - co prawda raczej wolę srebro i jego odcienie ale niestety
w pasmanterii było tylko "złoto" do tego czarna wstążka i oto jest - długość odpowiednio aby ręka
była omotana 2 razy.
Sama nie wiem czy będę ją nosić czy też pójdzie w świat ;-)
Kolejne bransy ponoć całkiem modne - perełkowe z zawieszkami.Miałam tylko takie kolorki w swoich zbiorach
XXX obrazek też się pomalutku haftuje - co dzień staram się chociaż kilkanaście krzyżyków postawić jednak przybywa
robótki pomału.
I tak jak wspomniałam - czytam ostatnio namiętnie-obecnie to
Dziękuję za komentarze i odwiedziny ;-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...